1. Mamy piękne grzyby mieszane: podgrzybki, opieńki, zajączki, maślaki, sitarze i inne jadalne :) Muszą być starannie wyczyszczone, jednak jeszcze ich nie myjemy w wodzie.

2. grzyby kroimy na dużą kostkę - jak się uda.

3. Przygotowujemy garnek wrzątku i wsypujemy wszystkie na raz. Grzyby parzymy przez kilka minut ciągle, delikatnie mieszając.

4. Teraz łyżką cedzakową, wyjmujemy delikatnie na durszlak. Grzyby muszą postać, aby się odsączyły. Można je też wystudzić i przechować w lodówce kilka dni lub spakować porcję do zamrażarki i wykorzystać w innym terminie.

5. Polędwiczki kroimy w poprzek na 2-3 cm krążki. Każdy krążek delikatnie rozgniatamy, oczywiście kładąc go na płaszczyźnie przecięcia. Można to zrobić przy pomocy dużego kuchennego noża.

6. Teraz trzeba przyprawić solą i świeżo mielonym pieprzem. Delikatnie wklepujemy ręką sól i pieprz, następnie odwracamy nasze kawałki i przyprawiamy z drugiej strony.

7. Na rondlu o grubym dnie topimy 1 łyżkę smalcu. Smażymy polędwiczki bardzo krótko, po 1 minucie na każdej stronie. Smażymy na dwa razy, aby na rondlu było luźno.

8. W tym czasie siekamy cebulę i czosnek.

9. Gdy kawałki mięsa się usmażą, roztapiamy dodatkowo łyżkę masła.

10. Smażymy grzyby. Całkowite smażenie grzybów to 10 minut, powinno wystarczyć.

11. Mniej więcej w połowie smażenia, trzeba przyprawić solą i pieprzem.

12. Zdejmujemy grzyby i dokładamy łyżkę masła, aby usmażyć cebulę i czosnek. Najpierw cebula przez kilka minut, aż stanie się złocista i wtedy na minutę dodajemy czosnek.

13. Można dodawać grzyby. Smażymy 2 minuty razem z cebulą.

14. Zalewamy grzyby śmietaną i dusimy pod przykryciem do zagotowania się.

15. Teraz w rondlu układamy nasze polędwiczki. Delikatnie na górze, bez mieszania.

16. Przykrywamy i na małym ogniu dusimy wszystko 8-10 minut.

17. Już koniec. trzeba odkryte ostawić kilka minut aby "odpoczęły".

18. Można podać z ziemniakami z wody lub ryżem, albo delikatną kaszą np. kuskus. Smacznego :)